Jemioła

Z Almanach

Jemioła (Viscum L.) – rodzaj pasożytniczych roślin z rodziny sandałowcowatych lub jemiołowatych w zależności od ujęcia systematycznego. Obejmuje ok. 70 gatunków rosnących głównie w tropikalnej i subtropikalnej Afryce, nieliczne gatunki występują w Azji, Europie i Australii. Są to rośliny pasożytnicze lub częściowo pasożytnicze rosnące na drzewach. Niektóre gatunki są roślinami leczniczymi i trującymi.[1]

Zastosowania historyczne

Medyczne zastosowanie jemioły, znane było już 2 tys. lat temu, o czym wspominają przekazy Pliniusz Starszego. Rzymianie stosowali to ziele w leczeniu epilepsji, kokluszu (krztuśca), bezpłodności a nawet gruźlicy.[2]

Dla Celtów stanowiła panaceum i symbol płodności. Najcenniejsza (i rzadko występująca) pochodziła z dębów, które również miały ważne miejsce w wierzeniach celtyckich. Jej zbiorom zawsze towarzyszyły uroczyste i skomplikowane obrzędy, wyznaczane przez cykle Księżyca. Wierzono, że roślina ta nabywa szczególnej mocy sześć dni po nowiu - wtedy to składano w ofierze dwa białe byki, a odziany na biało kapłan ścinał jemiołę, pozwalając, by schwycono ją w przygotowane płótno (również białe). Były darem niebios, gdyż nigdy w czasie wzrostu nie dotykały ziemi; dlatego także w czasie rytuału nie wolno było dopuścić, by się z nią zetknęła. Uważano, że wyrasta na drzewie, gdy trafi weń piorun.[2]

W medycynie tradycyjnej wyciąg z ziela jemioły służył obniżeniu ciśnienia, wykazywał też działanie przeciwskurczowe, przeciwkrwotoczne i nasercowe. Zewnętrznie wykorzystywano ją do leczenia chorób kobiecych i (w postaci nasiadówek) przy zbyt obfitych miesiączkach.[2]

Wiedza obecna

Silny wpływ jemioły na zdrowie człowieka potwierdzają badania z zakresu fizjologii i biochemii. Surowiec roślinny zawiera znaczne ilości witaminy C, choliny, acetylocholiny, liczne flawonoidy, wiskozynę, trujące peptyd wiskotoksynę i wiele innych. Stąd też szeroki zakres skutków ubocznych obejmujących wymioty, drgawki i halucynacje.[2]

Przypisy

  1. Za Wikipedią
  2. 2,0 2,1 2,2 2,3 "Wiedza i Życie" czerwiec, 2011. "Roślinne bestie", str. 59, Paweł Jedynak