Utwardzanie skóry
Jak prawie w każdym wypadku, istnieje wiele sposobów na osiągniecie pożądanego celu, tak i tutaj istnieje wiele technik utwardzania skóry.
Porady praktyczne
Podstawowa metoda polega na zanurzaniu skóry w rozgrzanym wosku pszczelim.
- skóra nie powinna być nazbyt przeschnięta,
- wosk możliwie gorący, acz poniżej temperatury wrzenia (ok. 340°C) - ale znacznie powyżej 100°C (czyli kąpiel wodna odpada),
- skórę należy zanurzyć na kilkanaście do kilkudziesięciu sekund (zależnie od grubości) po czym wyciągnąć i ukształtować (jeśli nie była uformowana wcześniej),
- ewentualne pozostałości wosku na licu skóry można ponownie rozpuścić i/lub wetrzeć szmatką
Cały proces wpływa na kolor skóry, może wpłynąć na jej rozmiar - źle dobrana temperatura wosku lub czas zanurzenia może odkształcić/wypaczyć przedmiot.
"... Dlatego właśnie warto przytoczyć rezultaty eksperymentu, który podjęto w celu ustalenia techniki wykonania tarczy pochodzącej, co prawda, z zupełnie innego czasu i terytorium, ale — jak wolno sądzić — zabiegi stosowane w średniowieczu podczas obróbki surowca skórzanego mają wielowiekową tradycję. Asumpt do badań dała całkowicie skórzana okrągła tarcza z VIII wieku p.n.e. odkryta na Islandii. Zastanawiano się, w jaki sposób można zapewnić właściwą twardość i wytrzymałość skóry. Okazało się, że najodpowiedniejsza była skóra bydlęca garbowana korą dębową, kasztanową lub sosnową przez moczenie w roztworze, a następnie oliwienie wilgotnych powierzchni. Z kolei podgrzewano ją w wodzie o temperaturze około 80°C. Stwierdzono, że tarcza sporządzona z tak przygotowanego surowca nie odkształca się, nie gnije i staje się bardziej odporna na ciosy niżli okaz wykonany z blachy miedzianej o grubości trzech milimetrów."[1]
Patrz także
Przypisy
- ↑ "Polska technika wojskowa do 1500 roku", red. Andrzeja Nadolskiego, Warszawa 1994r., strona 244